"Coś" czyli Ślepek
|
termit |
Dodany dnia 12-10-2014 20:57
|

Użytkownik
Postów: 826
Data rejestracji: 13.02.12
|
Z uwagi na to, że mamy jeszcze za mało zwierząt , z Dnia Pieczonego Ziemniaka wróciliśmy z kolejnym psiakiem. Po drodze chcieliśmy mu kupić tik-taki, ale jakoś daliśmy radę Pojechaliśmy do weterynarza i zarejestrowaliśmy go pod imieniem Ślepek, zgodnie z sugestią uczestników imprezy. Psiak został zbadany, dostał tabletkę na odrobaczenie i na razie mamy go tydzień obserwować, później dopiero będą badania krwi, oczu.
Psiak ma 10-15 lat, trudno jest ocenić jego wiek. Jest teraz na wybiegu i próbuje poznać teren niestety obijając się o parkan. Wygląda to jakby szukał wyjścia i to nas trochę martwi 
PS Po naszych przemyśleniach i rozmowie z panią weterynarz postanowiliśmy spróbować odszukać poprzednich właścicieli psiaka (Alutka, Eddie wielkie dzięki), bo może on wyszedł z posesji czegoś się wystraszył,odbiegł dalej i nie potrafił już znaleźć drogi powrotnej. To tak dla uspokojenia sumienia, że nie wyrwaliśmy psiaka z jego dotychczasowego, wcale może nie najgorszego, ale znanego życia.
PS Panie Administratorki, jeśli wątek powinien być w ukrytych albo gdzie indziej to proszę go przenieść  |
|
|
|
Leo |
Dodany dnia 13-10-2014 08:42
|

Użytkownik
Postów: 1657
Data rejestracji: 12.02.12
|
informacja dla nieobecnych na DPZ. Ślepek jest zupełnie niewidomy.
Szacun dla Termita i Jerzego.
A jak reagują na niego inne pieski?
==============================
Z szybkim upływem czasu, należy walczyć prędkim korzystaniem z niego.
Seneka
Najsurowszym recenzentem jest ten, któremu w życiu nigdy, nic się nie udało 
|
|
|
|
Alutka |
Dodany dnia 13-10-2014 09:21
|

Główny administrator
Postów: 1422
Data rejestracji: 13.02.12
|
Mariolka i Jerzy - wciąż jestem pod wrażeniem Waszych ogromnych serc! 
Oto bohater wątku

W związku z tym, że pies nie był wychudzony, a zupełnie sobie nie radzi w nieznanmy otoczeniu podejrzewamy, że miał jakąś opiekę. Wysłałam zgłoszenia do lokalnych schronisk, zrobiłam anonse na portalach. Rozwiesimy jeszcze w okolicy ogłoszenia.
|
|
|
|
zaciszanka |
Dodany dnia 13-10-2014 20:40
|

Główny administrator
Postów: 1503
Data rejestracji: 13.02.12
|
Psy trafiające na spotkania MiD to mają szczęście . Z Koszelanki jeden wyjechał razem z Cieniami, a teraz Ślepek z Termitami. Można by rzecz, że trafiło się Ślepkowi jak w pewnym przysłowiu.... chociaż psinka nie wyglądała na zabiedzoną.
P.S. Moja propozycja imienia to był "Midziak"  |
|
|
|
Alutka |
Dodany dnia 14-10-2014 12:42
|

Główny administrator
Postów: 1422
Data rejestracji: 13.02.12
|
Spieszę donieść, że chyba znalazł się właściciel Ślepka! Schronisko skojarzyło zgłoszenia zaginiony/znaleziony
|
|
|
|
zaciszanka |
Dodany dnia 14-10-2014 12:51
|

Główny administrator
Postów: 1503
Data rejestracji: 13.02.12
|
Bardzo dobra wiadomość ! 
.... czyli Ślepek ( Midziak ) miał wycieczkę Sosnowiec-Baszkówka ... i pewnie jeszcze jedna przed nim  |
|
|
|
Alutka |
Dodany dnia 14-10-2014 13:03
|

Główny administrator
Postów: 1422
Data rejestracji: 13.02.12
|
Prawie jak pies, który jeździł koleją. Jeśli dobrze zrozumiałam Mariolkę, to pies był przygarnięty z Warszawy 
Trzymajmy kciuki, aby okazało się, że to TEN pies
|
|
|
|
nieswinka |
Dodany dnia 14-10-2014 21:57
|

Użytkownik
Postów: 149
Data rejestracji: 26.02.12
|
No i co z tym biedaczkiem? |
|
|
|
Alutka |
Dodany dnia 15-10-2014 12:09
|

Główny administrator
Postów: 1422
Data rejestracji: 13.02.12
|
Dzisiaj po psiaka przyjeżdżają właściciele!
Życzmy sobie, aby wszystkie historie o zaginionych/znalezionych zwierzakach miały taki finał.
Mariola i Jerzy - jeszcze raz ukłony
|
|
|
|
nieswinka |
Dodany dnia 15-10-2014 12:28
|

Użytkownik
Postów: 149
Data rejestracji: 26.02.12
|
Nadal jestem głodna informacji o historii Ślepka... Bo to że jest happy end to super, ale tak po prostu chciałabym wiedzieć jaka jest jego historia. Ile się błąkał i jak daleko odszedł od domu, jaką ma ludzką rodzinę. No plis... tak w wolnej chwili niech ktoś coś skrobnie więcej |
|
|
|
termit |
Dodany dnia 15-10-2014 17:21
|

Użytkownik
Postów: 826
Data rejestracji: 13.02.12
|
Rudy zwany Ślepkiem pojechał już do domu. Ok 13-tej przyjechał po niego właściciel, Rudy baaardzo się ucieszył i my też, że wróci do swojego domu. Nie powiem, ale łezki mi się w oczach zakręciły ze szczęścia.
A teraz jego historia: 10 lat temu został przywieziony z Warszawy, podobno poprzedni właściciel się nad nim znęcał. Obecni właściciele mieszkają niedaleko Efjotów. W domu mają teraz jeszcze jednego psa i dwa koty, Rudy z jeszcze jednym psiakiem mieszkał na dworze, ma budę ale najbardziej lubi spać pod krzakiem, co zresztą było widać u nas. Niestety w tym roku jego towarzysz został uśpiony z powodu bardzo zaawansowanego raka i Rudy został sam. Nie wiadomo czy z tego powodu czy po prostu ze starości oślepł najpierw na jedno oko potem na drugie. Rudy czasami wychodzi jakoś z działki, ale zawsze udawał się w innym kierunku i dlatego może teraz nie mógł znaleźć drogi powrotnej albo się czegoś bardzo wystraszył. Dobrze, że tak to się skończyło i wrócił do domu. Śmieliśmy się, że wybrał się stopem do Warszawy.
Bardzo dziękuję dziewczynom ze Śląska (Alutce, Darii i Eddie) za szukanie właścicieli Rudego. Jesteście Wielkie  |
|
|
|
Hania |
Dodany dnia 15-10-2014 18:12
|

Użytkownik
Postów: 577
Data rejestracji: 23.03.13
|
Piękna i wzruszająca historia! Dobrze, że Rudy wrócił szczęśliwie do domu
Most girls like diamonds and pearls, but all I'd like is a motorbike
|
|
|
|
witch |
Dodany dnia 19-10-2014 15:28
|

Użytkownik
Postów: 61
Data rejestracji: 03.03.14
|
Piękne zakończenie historii.  |
|
|