Leo napisał(a):
Ale czy nie możemy spróbować zmienić, choć troszeczkę, naszej mentalności?

Estrella napisał(a):



możemy

tak jak napisałam wcześniej nie jestem święta, zdarza mi się (bardzo sporadycznie) przekraczać znacznie prędkość, zdarza mi się notorycznie łamać przepisy ale nie umiem i nie chcę się uczyć latać na gumie, jeździć zygzakiem między samochodami po mieście mieszcząc się na milimetry czy wyprzedzac na łuku na podwójnej ciąglej tira omijając z lewej kolejne wysepki mknąc przez małe miasteczko.... a niby wszyscy jeźdżący szlifierkami powinni tak robić

Trzeba to cytować - święte słowa

w tym miejscu przypomniała mi się taka sytuacja: pojechałam z kumplem ndo znajomego na lotnisko w Nowym Mieście nad Pilicą , postawiliśmy motocykle - ja swoją świeżo kupioną suńkę on FZ1-kę... podjeżdża grupa niedzielnych "motocyklistów" - ścigacze, kombinezony, białe adidaski... oglądają nasze sprzęty i jeden pyta: "a ten gixer czyj?" kumpel wskazując na mnie palcem: "jej" Koleś popatrzył, zrobił krzywą minę, pokiwał głową i mówi "a z trójki na gumę pójdzie?" na co ja "nie wiem, nie umiem jeździć na kole" i usłyszałam przez szyderczy śmiech "to co z ciebie za motocyklistka"
na co moj kolega powiedział "taka co robi po 10 tysięcy km rocznie" ... kolesia mina bezcenna

Bo to nie byli motocykliści, tylko "posiadacze motocykli"

jeżdżę szlifierką bo lubię (ubóstwiam swoj motocykl, pozycję na nim i nawet ten mankament że nie ma się na niego jak spakować nie jest w stanie mnie do niego zniechęcić), jeżdżę niezgodnie z przepisami bo tym sprzętem nie da się na dłuższą metę jechać w trasie 50-90 km/h, najlepiej i najprzyjemniej czuję się w przedziale 120-140km/h.. ale zawsze staram się dostosować prędkość do warunków na drodze jeszcze mi życie miłe... no i kto by Wam tak nastrój psół jak ja

Wilga napisał(a):

http://twojaslupc...erc-na-a2/

zaciszanka napisał(a):

Wilga, przeczytaj proszę PW.

Otworzyłam link http://twojaslupc...erc-na-a2/ wrzucony przez Wilgę w jednym z wcześniejszych postów. Nic na razie mi się nie dzieje z kompem ( służbowym ). Leo - przestraszyłeś mnie, a ja ( przyznaję ) tego nie sprawdziłam i usunęłam post z linkiem. Przepraszam.