Aktualnie online

· Gości online: 2

· Użytkowników online: 0

· Łącznie użytkowników: 152
· Najnowszy użytkownik: Piotras

Logowanie

Nazwa użytkownika

Hasło



Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się

Nie możesz się zalogować?
Poproś o nowe hasło

Shoutbox

Musisz zalogować się, aby móc dodać wiadomość.

nieswinkaOffline
21-08-2024 00:55
Pewnie że nie. Ja jestem wściekła po prostu. Ludzie od roku co miesiąc zrzucają się by pomóc jednej z nas, a my nic nie wiemy że taka pomoc jest potrzebna. Niepojęte to jest dla mnie.

RychoOffline
21-08-2024 00:52
W innej beczce cierpi się inaczej?

nieswinkaOffline
21-08-2024 00:28
Rycho to grupa znajomych z innej beczki tzn "na Rybkę" czy jakoś tak.

RychoOffline
20-08-2024 22:36
Halooooo. Właśnie się dowiedzieliśmy o stanie zdrowia Andzi. Jesteśmy zdruzgotani i jednocześnie zawiedzeni Właśnie przewertowaliśmy grupę, na FB którą utworzyła Ciotka. To jakaś tajna grupa?

zaciszankaOfflineAdmin
20-08-2024 22:13
Jeszcze działa ..strona Z przymrużeniem oka 545 spamowych kont do wyczyszczenia Z przymrużeniem oka

LeoOffline
09-09-2022 16:43
Lysy ma rację. Forum umarło, tylko nie ma kto go pochować i padlinka zaczyna już brzydko pachnieć cenzura

LysyOffline
04-09-2022 08:18
Cześć Lotnik. Forum umarło. płacz płacz płacz

lotnikOffline
31-08-2022 10:52
Halo halo żyje tu KTO dzień dobry dzień dobry dzień dobry

LeoOffline
30-07-2021 16:52
To wspaniale, że się udało. Gratuluję organizatorom kwiatek

TeodozjaOfflineAdmin
29-07-2021 09:58
Spotkanie się odbyło i było super Uśmiech

LeoOffline
28-07-2021 17:47
Rozumiem, że spotkanie się nie odbyło, bo już kilka dni po imprezie, a na oficjalnej stronie MiDu, cisza. Grobowa cisza Złość nenene

drakaOffline
23-07-2021 15:34
Lotnik, Ty się pakuj i przyjeżdżaj Uśmiech

lotnikOffline
23-07-2021 12:55
Witam Wszystkich serdecznie dawno mnie tutaj nie był Piwo taak dzień dobry dzień dobry dzień dobry

drakaOffline
23-07-2021 09:27
Czekamy, czekamy!

zaciszankaOfflineAdmin
23-07-2021 08:37
Już za chwileczkę, juz za momencik, piątek z MiD zacznie się kręcić Szeroki uśmiech

drakaOffline
16-07-2021 10:28
Jakby co to w wątku imprezowym przybyło informacji

drakaOffline
13-07-2021 08:18
Myśmy już w tym roku testowali namiot - jest o.k., jakby ktoś potrzebował. Ale tak naprawdę to wolnej podłogi u nas dostatek, tylko może w mało zacisznych kątach

AndziaOffline
11-07-2021 14:02
W gotowości, odliczamy dni do spotkania Szeroki uśmiech

zaciszankaOfflineAdmin
08-07-2021 22:21
Pamiętam i odliczam dni! Uśmiech namiot gotowy cieszę się

TeodozjaOfflineAdmin
08-07-2021 12:25
Ja nie zapomniałam i też nie mogę się doczekać Uśmiech

Archiwum shoutboksa

Zobacz temat

 Drukuj temat
Narzekalnia
Estrella
od miesiąca nikt nie narzekał ... co to ma być? wszyscy tacy szczęśliwi Z przymrużeniem oka
to ja dziś ponarzekam a co... taki dzień
bo pada deszcz
bo zaspałam nie-e
bo dyra nie ma - można by sobie na kawę pójść ale nie... roboty w ch...tzn dużo chytry
bo nie miałam się w co ubrać... (jak na złość wszystko za duże) Złość
bo kawę rozlałam, bo mleko się skończyło, bo do weekendu 7h 35 min 23 sek

no i od razu mi lepiej rotfl
LWG
"Sukces to suma wielkiego wysiłku powtarzanego z dnia na dzień" Robert Collier

Work hard in silence let success make the noise
 
taga
Esti Uśmiech
co najmniej jedno ze stwierdzeń nie nadaje się do narzekalni!!! Złość
każda babka wsadziła by je do wątku "co mnie cieszy" - już Ty wiesz które! nie denerwuj mnie!

ja tez dziś zaspałam, jak połowa mojego biura - taki dzień Uśmiech
jutro ma już być ładnie...

ja bym dziś autem wjechała w nowego merola... ale szczęśliwie się prześliznęłam obok, bo było ślisko, jakby ten ....... ........ ......., czyli kiErowca bardziej wyjechał Mialby mnie w masce z lewej strony.... ale ciśnienie mi podniósł....

ale za to wolny weekend Uśmiech LWG LWG LWG
nie może padać! mówie stanowcze NIE DLA: deszcz
pozdrawiam,
Taga Uśmiech
Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło się nudno, kiedy umrzesz. by J. Tuwim
 
lehoo73
To ja sobie ponarzekam.

Serwis nie potrafi jednoznacznie stwierdzić co dolega mojemu motocyklu. Mało tego, wczoraj powiedzieli mi, że jest wszystko OK i mogę jechać, a chcieli mi wydać motocykl bez płynu wciskając kit, że płyn się skurczył do poziomu poniżej MIN gdy silnik wystygł. Gdy odstawiałem był prawie MAX, bo kilka razy dolewałem. Motocykl nie był nawet dobrze sprawdzony. Stał kilka dni i jedyne co zrobiono, to odpalony i postał sobie biedak przez niecałą godzinę. Przed odpaleniem nawet nie zaznaczyli ile było płynu w zbiorniku, więc nie wiedzieli ile ubyło. Na koniec mechanik i człowiek z recepcji serwisu poszli sobie gdzieś zostawiając mnie na placu z motocyklem, którym i tak nie mogłem odjechać. Dopiero po zwróceniu uwagi z mojej strony została uwzględniona prośba o wygenerowanie jakichś pomysłów na dalsze działanie. Niestety nie ma na razie chyba widoków na kreatywność... Zero kontaktu... Kompletny brak profesjonalizmu w serwisie autoryzowanym... Nie mam już kompletnie zaufania. Zostawiłem tam przez kilka lat całkiem sporą kupę pieniędzy na zakupy i usługi, a czuję się potraktowany jak g...

Ehhh... Szkoda słów.
Leszek
 
http://www.facebook.com/leszek.sygula
Leo
[quote]lehoo73 napisał(a):

To ja sobie ponarzekam.

Naprawdę współczujęsmutek
Może podaj co to za serwis to go będziemy omijać.
Bo motocyklowi potrzebny jest fachowiec a nie serwis
==============================
Z szybkim upływem czasu, należy walczyć prędkim korzystaniem z niego.
Seneka
Najsurowszym recenzentem jest ten, któremu w życiu nigdy, nic się nie udałotakiego
 
taga
spróbuj się z nimi jakoś dogadać, a jak nie to oficjalnie pisz pisma, a potem (jak już wreszcie ci to moto zrobią) to zrób im syf na wawe....
daj nam znać co to za serwis

a swoja droga to bardzo słabo, zwłaszcza że to ich podejście nic nie wnosi... a możesz odwołać się do ich szefów/centrali firmy, nie wiem już gdzie, gdzieś aby ruszyli d... i się nim zajęli/
ew. może warto go przewieźć do innego mechanika....
pozdrawiam,
Taga Uśmiech
Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło się nudno, kiedy umrzesz. by J. Tuwim
 
taga
muszę sobie ponarzekać.... muszę iść na wesele, takie rodzinne, jakaś kuzynka którą ledwie znam, ale z mojej "części" rodziny tylko ja zostałam zaproszona, nie mam ochoty zbyt iść, a jeszcze dokładnie w tym samym czasie mam spotkanie z moimi przyjaciółmi.... z którymi od 20 lat dwa razy w roku robimy wspólne rodzinne wyjazdy, a ja ostatnio na wiosnę nie byłam bo młody chory, na jesieni nie byłam bo młody chory... buuuuuu..... źle mi, bo wolałabym jechać z nimi, a nie na wesele, które i na kasę pociągnie smutek ale ciocia mnie tak prosiła, to wyjątkowa sytuacja... będę na weselu.... Złość jestem zła na całą sytuację.... nie-e
pozdrawiam,
Taga Uśmiech
Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło się nudno, kiedy umrzesz. by J. Tuwim
 
Carry
Leo napisał(a):



Z powodów, w które nie wnikam i nie chcę ich rozważać, Goha na forum nie wchodzi.
Jednak w rozmowie telefonicznej wyraźnie zaznaczyła, że bardzo, bardzo chętnie chciałaby zobaczyć się z nami wszystkimi. Nie napisałem tego ponieważ Twoja kindersztuba jak i moja pozwalają na takie odwiedziny jedynie po uprzednim uzgodnieniu.fajneUśmiech


żeby nie zaśmiecać innego wątku

trochę to dziecinne smutek i smutne smutek i straszne smutek

fajnie, że grupka ludzi się zebrała i jednak postanowiła spotkać.
mimo ogólnego rozleniwienia wzięli sprawy w swoje ręce i ustalili termin i juś.
Super

A co mnie boli
że zostało to załatwione trochę po za plecami reszty forum.
Info o tym zostało przedstawione po czasie ot raczej informacja ze MY się spotykamy a wy jak chcecie
po za tym Goha niby nie jest na forum a jednocześnie chce się spotkać. Tak trochę dziecinnie.
Bo ja np nie wiem czy ona chce się spotkać ze wszystkimi - wtedy cokolwiek dziwne byłoby nieodzywanie się na forum
czy jednak chce spotkać grupę wybranych osób - stąd pisanie opłotkami i załatwianie sprawy telefonicznie

pewien niesmak i podsrywanko jest wyczuwalne

daleko tak nie zajedziemy nawet na 2 kółkach
Życie nie powinno być podróżą do grobu. Człowiek do kresu życia powinien się dotoczyć z kieliszkiem Chardonnay w jednej ręce, tabliczką czekolady w drugiej, narąbany w trzy dupy, krzycząc... " ALE TO BYŁA JAZDA..."
 
Leo
Carry napisał(a):

[quote]Leo napisał(a):



Z powodów, w które nie wnikam i nie chcę ich rozważać, Goha na forum nie wchodzi.
Jednak w rozmowie telefonicznej wyraźnie zaznaczyła, że bardzo, bardzo chętnie chciałaby zobaczyć się z nami wszystkimi. Nie napisałem tego ponieważ Twoja kindersztuba jak i moja pozwalają na takie odwiedziny jedynie po uprzednim uzgodnieniu.fajneUśmiech


żeby nie zaśmiecać innego wątku

trochę to dziecinne smutek i smutne smutek i straszne smutek

fajnie, że grupka ludzi się zebrała i jednak postanowiła spotkać.
mimo ogólnego rozleniwienia wzięli sprawy w swoje ręce i ustalili termin i juś.
Super

A co mnie boli
że zostało to załatwione trochę po za plecami reszty forum.

Oczywiście, że za plecami. Przecież wątek na forum jest ściśle tajny, a spiskowcy posługują się szyfrem

Info o tym zostało przedstawione po czasie ot raczej informacja ze MY się spotykamy a wy jak chcecie
po za tym Goha niby nie jest na forum a jednocześnie chce się spotkać. Tak trochę dziecinnie.

Po jakim czasie? A jaki termin byłby dobry? Od jakiego momentu liczysz uływające minuty i sekundy?
Dokładnie tak napisałem - ja jadę się spotkać z Gohą i Piotrem a kto chce jest serdecznie zapraszany, przymusu na szczęście nie ma.
A odkąd to na spotkaniach poza BZlotowych trzeba być członkiem MiDu czy też pisać na forum?


Bo ja np nie wiem czy ona chce się spotkać ze wszystkimi - wtedy cokolwiek dziwne byłoby nieodzywanie się na forum
czy jednak chce spotkać grupę wybranych osób - stąd pisanie opłotkami i załatwianie sprawy telefonicznie

Na szczęście są telefony. Masz wątpliwości, to zadzwoń. Ja też nie wiedziałem więc zadzwoniłem i wiem a nie wylewam żale na forum. Sorry, ten argument jest nietrafiony - jesteśmy w narzekalni

pewien niesmak i podsrywanko jest wyczuwalne

O tak, podsrywanko jest bardzo wyczuwalne, tylko kto kogo podsrywa? Ja nikogo na pewno nie. Zawsze staram się wyjaśniać sprawy pokojowo i do końca - Zaciszankę i Alutkę biorę na świadków[/b]

Pzdr wszystkichUśmiech
==============================
Z szybkim upływem czasu, należy walczyć prędkim korzystaniem z niego.
Seneka
Najsurowszym recenzentem jest ten, któremu w życiu nigdy, nic się nie udałotakiego
 
zaciszanka
To w tym temacie narzeknę, że czegoś nie rozumiem smutek Postu Gohy z maja br. i informacji od Gohy z dzisiaj.

Dodany dnia 15-05-2014 13:13
Goha
Mój ojciec tłumacząc mi świat gdy byłam mała mawiał ..." w życiu jakbyś się nie obróciła dupa jest zawsze z tyłu" co oznacza, że zawsze gdy jesteś z kimś to jesteś również przeciwko komuś ... od dłuższego czasu wchodząc na MiD nie widzę już Waszych twarzy

proszę o skreślenie mnie z listy użytkowników forum MiD.


Dodany dnia 01-09-2014 14:25
Leo
Z powodów, w które nie wnikam i nie chcę ich rozważać, Goha na forum nie wchodzi.
Jednak w rozmowie telefonicznej wyraźnie zaznaczyła, że bardzo, bardzo chętnie chciałaby zobaczyć się z nami wszystkimi.



To tyle sobie narzeknęłam, że nie ogarniam ...
 
Carry
Leo napisał(a):



Na szczęście są telefony. Masz wątpliwości, to zadzwoń. Ja też nie wiedziałem więc zadzwoniłem i wiem a nie wylewam żale na forum. Sorry, ten argument jest nietrafiony - jesteśmy w narzekalni



widzisz Leo a ja wolę napisać otwarcie co mnie boli niż dzwonić

jawnie piszę co mnie zniesmaczyło a nie załatwiam problem w grupce, zdaje się, że to był jeden z wątków ostatniej afery. Czyli "zajęcia w podgrupach" i życie forum w "drugim obiegu"

po za tym nauczona doświadczeniem wiem, że rozmowy telefoniczne mogą zostać przeinaczone, inaczej przedstawione. No i przekazane w nieodpowiedni sposób.
Tak mam pewność, że do odbiorców mój przekaz dotrze tak jak chce go przedstawić. Za ewentualne nieporozumienia odpowiadam sama.
Życie nie powinno być podróżą do grobu. Człowiek do kresu życia powinien się dotoczyć z kieliszkiem Chardonnay w jednej ręce, tabliczką czekolady w drugiej, narąbany w trzy dupy, krzycząc... " ALE TO BYŁA JAZDA..."
 
Leo
Carry napisał(a):

Leo napisał(a):



Na szczęście są telefony. Masz wątpliwości, to zadzwoń. Ja też nie wiedziałem więc zadzwoniłem i wiem a nie wylewam żale na forum. Sorry, ten argument jest nietrafiony - jesteśmy w narzekalni



widzisz Leo a ja wolę napisać otwarcie co mnie boli niż dzwonić

Tyle tylko, że piszesz do osoby, która nie uczestniczy w forumj

awnie piszę co mnie zniesmaczyło a nie załatwiam problem w grupce, zdaje się, że to był jeden z wątków ostatniej afery. Czyli "zajęcia w podgrupach" i życie forum w "drugim obiegu"

Carry, proszę Cię, nie wyszukuj problemów tam gdzie ich nie ma

po za tym nauczona doświadczeniem wiem, że rozmowy telefoniczne mogą zostać przeinaczone, inaczej przedstawione. No i przekazane w nieodpowiedni sposób.
Tak mam pewność, że do odbiorców mój przekaz dotrze tak jak chce go przedstawić. Za ewentualne nieporozumienia odpowiadam sama.


Na tym kończę moje wypowiedzi na ten temat
Pzdr Leo
==============================
Z szybkim upływem czasu, należy walczyć prędkim korzystaniem z niego.
Seneka
Najsurowszym recenzentem jest ten, któremu w życiu nigdy, nic się nie udałotakiego
 
Szpila
A ja dodam,że wkurza mnie Wasze zachowanie
Nie rozumiem,skąd pretensje Carry do spotkania z Gohą i Piotrem za plecami forum...za plecami??Ja tego tak nie odbieram,tymbardziej,że Leo napisał o spotkaniu.Byłoby za plecami,gdyby tylko część osób przychylnie nastawiona do Gohy zjawiła się na spotkaniu w tajemnicy.Z tego co czytam,większość Warszawy nie ma zamiaru uczestniczyć w tym spotkaniu,i wcale mnie to nie dziwi,ba,gdybym obstawiała zakład kogo nie będzie wygrałabym!
A czy Goha należy do forum?Nie należy,więc nie mogła sama dokonać wpisu.Zaproszenie jest od niej poprzez Leo właśnie z takich powodów.
I jeszcze jedno.Przykro mi,że to forum nie jest przeze mnie już tak często odwiedzane,i nie jest to spowodowane brakiem czasu,lecz grzecznymi postami,które w cudzysłowiu aż kipią jadem.
To tyle narzekania.
 
europon@europon.com.pl
Carry
Szpila zdaje się, że Ty również zostałaś wcześniej telefonicznie poinformowana o spotkaniu

po za tym po to jest narzekalnia by napisać co siedzi na wątrobie.
Nie miałam zamiaru rozwalać tamtego wątku chciałam tylko napisać co czuje.

Goha ma możliwość pisania na forum.
To jest Jej wybór,
jak dla mnie ostentacyjne pokazanie "nie chce forum"

Jeśli ma pretensje do konkretnych osób to zaproszenie tutaj jest nieszczere.
Jeśli nie ma zastrzeżeń to czemu sama nie napisze zaproszenia.

Co do Warszawy Wiola ja również nie przyjadę.
I wcale nie dlatego co sobie myślisz.

Zwyczajnie mam dużo wydatków, szczególnie we wrześniu, po za tym 2 weekendy mam już zajęte a czasem chciałabym w domu pomieszkać.
Życie nie powinno być podróżą do grobu. Człowiek do kresu życia powinien się dotoczyć z kieliszkiem Chardonnay w jednej ręce, tabliczką czekolady w drugiej, narąbany w trzy dupy, krzycząc... " ALE TO BYŁA JAZDA..."
 
yacey
Dlaczego robicie wszystko, żeby znielubić TO miejsce???
 
Alutka
Szpila napisał(a):

Nie rozumiem,skąd pretensje Carry do spotkania z Gohą i Piotrem za plecami forum...za plecami??Ja tego tak nie odbieram,tymbardziej,że Leo napisał o spotkaniu.Byłoby za plecami,gdyby tylko część osób przychylnie nastawiona do Gohy zjawiła się na spotkaniu w tajemnicy.Z tego co czytam,większość Warszawy nie ma zamiaru uczestniczyć w tym spotkaniu,i wcale mnie to nie dziwi,ba,gdybym obstawiała zakład kogo nie będzie wygrałabym! (...)


W tym właśnie rzecz, że macie jakiś zupełnie dla mnie niezrozumiały "problem" Warszawy. To wobec teamu mazowieckiego zaczęły się zarzuty wysunięte przez Leo, że za silna, że pozaforumowe kontakty, spotkania. Zamiast się cieszyć, że przynajmniej jeden team jest liczny i prężny (bo jakoś Wam w Łodzi i nam na Śląsku team się kurczy), to szukacie drugiego dna. Był już wątek na temat wrześniowego spotkania, do którego m.in. Ty się nie odniosłaś Z przymrużeniem oka Zdecydowana większość określiła się, że terminy im nie pasują (więc obstawianie, kogo teraz nie będzie nie jest żadną sztuką). Przyjęliśmy, że wrześniowego spotkania nie będzie i część z nas poczyniła inne plany. Działa to również w drugą stronę: osoby, które wcześniej wolnym weekendem nie dysponowały teraz na spotkanie 13-go mogą jechać (np. Leo, Taga). I co? Mamy mieć do nich o to pretensje?

Szpila napisał(a):

gdyby tylko część osób przychylnie nastawiona do Gohy zjawiła się na spotkaniu w tajemnicy. (...)


Upraszczasz i zaogniasz sytuację. To jest krótka droga do podzielenia forum na tych za i przeciw.
Fakt pozostaje faktem, że kilka osób skrzyknęło się telefonicznie (nie oceniam, czy dobrze, czy źle), a po kilku dniach pojawił się post na forum. Mogę sobie tylko wyobrazić, co działoby się, gdyby w taki sposób spotkanie zorganizowała Warszawa...

Szpila napisał(a):

Z tego co czytam,większość Warszawy nie ma zamiaru uczestniczyć w tym spotkaniu

A mnie wkurzają takie nadużycia: na tę chwilę ta "większość" to Zaciszanka, Termit i Yacey.

P.S.
Dla niezorientowanych - nie jestem z Wawy Z przymrużeniem oka
s19.rimg.info/f07855f0d4cfc4c3dc50a27b4f8a21a6.gif
 
cytryna
Ludzie co z Wamipłacz
Przykre że tak mała grupa osób nie może być dla siebie miła...przykreKrzywi się
Przyjaciele są jak gwiazdy na niebie ,
czasami ich nie widać,ale zawsze wiesz,że tam są
 
Estrella
To i ja ponarzekam...
do tej chwili bolał mnie tyłek ale po przeczytaniu tego boli mnie też głowa Szok

Osobiście nie czepiałabym się umawiania telefonicznego i spotykania poza forum - moim zdaniem kto z kim się spotyka to jego prywatna sprawa czy trzeba pisać, że wybieram się na kawę do kina czy na wódkę z którąś z dziewczyn czy chłopaków z okolicy? Poza tym większość spotkań spontanicznych rodzi się podczas rozmowy telefonicznej czy innej prywatnej dwóch czy trzech osób...

Wkurza mnie natomiast czepianie się Warszafki za to, że życie się tu toczy, że się spotykamy, wyjeżdżamy itd. Stolica ma to do siebie że jest tu dużo ludzi, dużo motocyklistek i motocyklistów, zawsze ktoś się znajdzie kto zagada na stacji, zapyta o koszulkę, wpadnie do knajpy... grono chcących jeździć i się spotykać samo z siebie się powiększa w ten czy inny sposób i chyba powinno Nas to cieszyć że chcemy coś robić, chcemy się spotykać? Gdyby Łódź, Wrocław czy Śląsk były bliżej to pewnie te spotkania byłyby bardziej globalne niż lokalne ale niestety często 50km to za daleko a co dopiero 120..200..400 Takie życie Złość
LWG
"Sukces to suma wielkiego wysiłku powtarzanego z dnia na dzień" Robert Collier

Work hard in silence let success make the noise
 
zaciszanka
Szpila napisał(a):
Z tego co czytam,większość Warszawy nie ma zamiaru uczestniczyć w tym spotkaniu,i wcale mnie to nie dziwi,ba,gdybym obstawiała zakład kogo nie będzie wygrałabym!
A czy Goha należy do forum?Nie należy,więc nie mogła sama dokonać wpisu.Zaproszenie jest od niej poprzez Leo właśnie z takich powodów.


Szpila - przeczytaj wątek o spotkaniu wrześniowym, wiele osób w tamtym wątku już napisało, że odpada w podanych terminach. Jeden z tamtych terminów to termin proponowanego spotkania w Poddębicach. Chętnych z Warszawy na termin 12-14.09 było osób 3 ( słownie: trzy ) : Andzia, Teo i ja. No naprawdę cała Warszawa była chętna i teraz zrezygnowała, bo ma być Goha na spotkaniu Z przymrużeniem oka

Jeżeli ktoś jedzie na od dawna zaplanowany urlop ( np. Termit ) to tak jak nie mógł wybrać się na MiDowe spotkanie wrześniowe, to też nie wybierze się na spotkanie w Poddębicach. Jak ktoś napisał, że z powodu kasy odpuszcza wcześniej zaproponowane spotkanie wrześniowe, to chyba mu się nie urodziło nagle samo w portfelu ( a ta agroturystyka akurat do najtańszych nie należy - 200 zł kosztowała Zimówka ) .Z powodu niskiej liczby chętnych (ograniczeniem były terminy, budżet ) temat ogólnoforumowego spotkania wrześniowego został odpuszczony.
W związku z tym np. ja poczyniłam inne plany na moje wolne wrześniowe weekendy. Mieszkanie w Warszawie nie ma tu nic do rzeczy. Osobiście już mi się ulewa jak czytam "Warszawa to, Warszawa tamto" - szczególnie, że jestem Wielkopolanką Pokazuje język , a mieszkam tam gdzie mieszkam i to "wiedzenie" lepiej o moich planach czy intencjach.....

Druga sprawa czysto administracyjna - Goha może dokonać wpisu. Jest nadal na liście czynnych użytkowników forum, jej konto nie zostało skasowane ani zablokowane.
 
Moniaa
Nie znam Was osobiscie i nie zamierzam oceniac, ale moim sktomnym zdaniem, gdyby Goha chciala, to moglaby przez Anie np zaproponowac odwiedzenie ich na urlopie, mogla tez napisac/zadzwonic do którejs z adminek i taka propozycje zlozyc, do oficjalnej woadomosci Forum. Skoro zadzwonila do.okreslonych osob, to, powtarzam !moim zdaniem! tylko z tymi osobami chciala sie spotkac.
 
nieswinka
Fajnie że ludzie się spotykają i prywatnie i forumowo. Ale rozumiem o co chodzi Carry, bo Leo tak napisął posta (bez urazy Leo Z przymrużeniem oka, słowo pisane i tak się zdarza) że nie do końca wiadomo czy to Goha nas zaprasza czy Leo zwołuje coś na zasadzie "kto jeszcze lubi Gohę to niech jedzie ze mną to pokazać". Szpila nie zauważyłam by ktoś był nieprzychylnie nastawiony do Gohy- bo póki co to Goha była nieprzychylnie nastawiona do forum. Przecież to nie forum pożegnało Gohę tylko Goha forum i to w bardzo niemiły sposób. I nie wyobrażam sobie dzwonienia i pytania "a czy to na mnie się obraziłaś?" "a może na mnie?" a czy to o moją "dupę" chodziło czy jednak o inną?". Gdyby sytuacja była jasna ze Goha zaprasza ludzi z forum by się z nią mimo wszystko spotkać, to moim zdaniem byłoby super po tym całym kwasie i nie byłoby całego tego galimatiasu i większość osób bardzo by się ucieszyła.

Moniaa- z dystansu ale krótko i na temat. taak
 
Przejdź do forum:
Wygenerowano w sekund: 0.24
3,160,426 unikalne wizyty